logo

Jesień też może być hygge!

Jesień też może być hygge!

Duńczycy odnaleźli swoją własną drogę do szczęścia i spełnienia, a koncept ten nazywają prostym i chwytliwym słowem „hygge”. Nie sposób znaleźć odpowiednik w słowniku języka polskiego, bowiem na filozofię kryjącą się pod tym zwrotem składa się zbyt wiele składowych.

Hygge oznacza wszystko to, co sprawia nam przyjemność – momenty o miłym nastroju, uciecha z małych, często trywialnych czynności i rzeczy. To atmosfera ciepła i intymności panująca w domowym zaciszu, bliskość oraz zadowolenie z tego co się posiada, spędzanie czasu z najbliższymi czy najzwyklejszy relaks z książką. Chodzi o czerpanie radości z bycia tu i teraz oraz poczucie spokoju ducha.

Wydawać by się mogło, że we współczesnym świecie, gdzie wygrywa pogoń za pieniądzem, nie ma miejsca dla nikogo kto zwolni obroty a swój cenny czas przeznaczy na „leżenie przed telewizorem”. O dziwo to właśnie Duńczycy ze swoim hygge, mimo deszczowego i chłodnego klimatu, znajdują się od lat w czołówce najszczęśliwszych narodów. Jak więc tchnąć w nasze życie nieco niepowtarzalnego skandynawskiego ducha?

1. Czerp szczęście z życia rodzinnego!

Niech przygotowanie posiłku stanie się rozrywką dla całej rodziny – jest wiele czynności kuchennych, które mogą wykonać dzieci. Może ich pomoc spowolni pracę, ale na pewno zbliży i pozwoli spędzić wspólnie czas. Znajdźcie też w ciągu dnia miejsce na posiłki spożywane w rodzinnym gronie.

2. Znajdź czas dla przyjaciół

Duńczycy chętnie spędzają wolne chwile ze swoimi znajomymi. Bardzo lubią podejmować gości w domu, rzadziej wychodzić do restauracji. Wieloletnia tradycja zapraszania przyjaciół we własne progi, bierze się z wcześniej wspomnianego nieprzyjaznego klimatu – wieczory spędzone przy rozpalonym kominku to tamtejsza podstawa życia towarzyskiego. Ważne jest też, by zaproszony czuł się jak u siebie, dlatego swobodne chodzenie po domu i zaglądanie do lodówki nie jest niczym obraźliwym dla domowników.

3. Coś dla duszy…

Wystrój wnętrz jest bardzo istotny w życiu Duńczyków ze względu na częste przebywanie w domowym zaciszu. Elementy aranżacyjne znajdujące się w pomieszczeniach mówią wiele o człowieku który je dobierał. Nie musi tu być żadnej konsekwencji w utrzymywaniu stylu, dlatego często w przestrzeniach osób wyznających filozofię hygge panuje eklektyzm. Ozdoby i prywatne przedmioty są odzwierciedleniem domowników.

Pomieszczenie ma być przede wszystkim przytulne – dużo poduszek, świec, ulubiony kubek, kominek, wygodny fotel i kolekcja książek. Modne tutaj jest łączenie różnych surowców naturalnych – drewna, kamienia, skóry czy wikliny.

Ważnym aspektem wnętrza hygge jest dobrze dobrane oświetlenie. Duńczycy stawiają na ciepłe, klimatyczne, przytłumione światło. Często rozmieszczają kilka punktów świetlnych zamiast jednego centralnego źródła.

4. …i dla ciała!

Wspominaliśmy wyżej jak ważne są posiłki w życiu Duńczyków, a tym samym są ściśle połączone z odczuwaniem hygge. Jeśli chodzi o kuchnię – panuje tutaj prostota, ma być łatwo, smacznie i nieskomplikowanie pod względem przygotowania oraz spożywania. W przypadku potraw wymagających więcej zachodu w dobrym tonie jest pomoc gości w sporządzeniu jedzenia lub przyniesienie czegoś ze sobą. Nikt jednak nie wymusza od nikogo takiego zachowania, bowiem nie byłoby to w zgodzie z całą filozofią. W Danii największym przysmakiem są oczywiście słodycze – jada się je tam bez większego skrępowania i zamartwiania się fit stylem życia. Zjedzenie ulubionego ciastka też jest hygge.

Share This: